29 września 2013

GDYBYM BYŁA MAŁA TO BYM BARDZO CHCIAŁA....CZYLI PREZENT DLA MALUCHA

Jestem dużym dzieckiem, więc kupowanie zabawek dla mojego dziecka to frajda również dla mnie :)
Najchętniej kupiłabym mu wszystko to o czym ja zawsze marzyłam, tylko gdzie to trzymać :)

Idealna zabawka to taka, która jest nie tylko ładna. Powinna pobudzać różne zmysły dziecka i zaciekawiać go na dłużej niż tylko chwilka.
Wiem, że trudno się powstrzymać (też walczę z pokusami) jednak nie warto kupować ich zbyt wiele. Mój maluch bawi się kilkoma , a resztę ma schowaną w pojemniku.Co kilka dni zmieniam mu "asortyment", a on cieszy się jakby były nowe. Poza tym jak się uczepi jednej to inne i tak są "be" więc dawanie mu wszystkich nie miałoby sensu.

Pierwsza moja propozycja to prezent, który rozważam jako prezent pod choinkę ;) -Bujak na biegunach.
Nadaje się zarówno dla chłopca jak i dla dziewczynki. Ceny wahają się od 100 do 500 i więcej. Ale te z dolnej granicy cenowej są równie solidnie i ciekawie wykonane. Mój maluch lubi się przytulać więc skłaniam się bardziej ku  miękkim, materiałowym egzemplarzom. Co prawda są mniej praktyczne od drewnianych bo łatwiej się brudzą, ale cóż.... to nie prezent dla mnie tylko dla dziecka :)



Zabawka nr.2 - Postać z bajki :)
Nie ma co się tutaj rozpisywać. Ulubiona postać z bajki do przytulania, najlepiej w wersji interaktywnej przebija wszystkie zabawki!!!! Mój faworyt to Miś Tuliś z ToyStory. Jest mięciutki, wypowiada kwestie z filmu i pachnie truskawkami :)

W wersji dla starszych dzieci- Interaktywna figurka z gumy lub plastiku.


Zabawka nr.3 
 Zabawka edukacyjna- klocki, układanki, sortowniki.
Klocki to zabawka, którą powinno posiadać każde dziecko!
Można bawić się nimi bez końca. Najlepiej pobudzają rozwój dziecka wśród zabawek. Rozwijają wyobraźnię, pobudzają kreatywność zabawy. W wersji dla najmłodszych są to klocki miękkie- materiałowe bądź gumowe. 
Układanki- polecane od 2 roku życia. Wybór w sklepach jest ogromy: drewniane, plastikowe, magnetyczne- piękne i kolorowe. Uczą kształtów, faktur, kolorów, liczb, wyrazów.... Warto kupić bo służą długie lata :)




Zabawka nr.4
 Ekologiczna -kartonowa 
Eko i ekonomiczna. Niedrogie i pobudzające kreatywność- Można je ozdobić według własnego pomysłu. Duże gabarytowo- głownie domki, zamki, samochody, teatrzyki. Łatwe w demontarzu.Jeśli dziecko nie psuje szybko zabawek, powinny cieszyć je przez długi czas.



Zabawka nr.5
 Przebrania i rekwizyty.
Istny szał dla dzieci powyżej drugiego roku życia, szczególnie dla dziewczynek. Nosiłyby je 24h na dobę, szczególnie jeśli to strój księżniczki. Chłopcy zaś uwielbiają przebrania policjantów, rycerzy, piratów itp. 



Zabawka nr.6
Tunel
Zajmuje on dużo miejsca ale jest tez łatwo składany, a po złożeniu można go schować do szafy. Zapewnia dziecku frajdę na długie lata :) Zachęca do zabawy ruchowej, przez co rozwija motorykę dziecka. Polecam szczególnie rodzicom dzieci nadaktywnych. Zabawa w nim jest naprawdę wyczerpująca.




Zabawka nr.7
Książeczka
Ulubiona zabawka mojego 8 miesięcznego synka :)
Uwielbia je oglądać z każdej strony, przyglądać się obrazkom, słuchać jak je czytam. Nie będę się o nich rozpisywać bo na to szykuję oddzielny wpis. Podam tylko moich faworytów w grupie książeczek dla dzieci w wieku od 0 do 3 lat.


Zabawka nr8
Zabawka grająca. Trochę błędnie nazywana zabawką edukacyjną bo cóż edukacyjnego jest w naciskaniu przycisków.... Warto je samemu wybrać-raczej nie kupujmy jej nie swojemu dziecku bo możecie przyprawić o ból głowy jego  rodziców.W sklepach można je przetestować, posłychać melodyjek lub tekstów. Warty uwagi jest słoń firmy Lamaze- poza nagranymi przyjemnymi melodyjkami możemy tworzyć własne używając przycisków na trąbie.



Laptopiki i telefony-czyli: masz swój sprzęt i zostaw mój.....
Dzieci uwielbiają bawić się naszymi sprzętami. Piloty i telefony to główne ofiary dziecięcych rączek. Dlatego też polecam je w wersji dla dzieci i to także tych najmniejszych. Mają mnóstwo kolorowych i świecących przycisków. Potrafią zająć dzieci na dłuższą chwilę.






Ach ten wpis mógłby nie mieć końca. Ale o czym pisałabym dalej, gdybym wszystko omówiła tutaj?
Jak już pewnie zauważyliście zabawki to mój ulubiony temat. Dlatego często bedę do niego wracać jak tylko wpadnie mi w ręce coś interesującego. Życzę Wam udanej zabawy podczas zakupów!!!!

W SAMOCHODZIE


Jaki wybrać pierwszy fotelik samochodowy? Jak go zamontować? Co jeszcze potrzebne jest podczas podróży autem?



Po pierwsze fotelik samochodowy: Jaki? 
Dopasowany do wieku i wagi dziecka. Na początek jest to fotelik mocowany tyłem do kierunku jazdy, w kategorii 0-13kg. Powinien mieć wkładkę, która porządnie przytrzyma główkę dziecka, oraz regulowane oparcie. Dobrze jeśli ma składany daszek. Bardzo ważna sprawa- Powinien być kompatybilny z waszym wózkiem!!!
 Testowaliśmy  dwa rodzaje fotelików i szczerze mogę oba polecić: Maxi Cosi -Carbio Fix oraz Mamas&Papas Primo Viaggio. Pozostałam przy tym drugim ponieważ jest troszkę przestrzenniejszy od Maxi Cosi- Dziecko ma w nim wiecej miejsca, przy czym bardzo dobrze zabezpiecza malucha. Ma też duży, usztywniony podgłówek zapewniający optymalne wsparcie dla główki dziecka. Pasuje do ramy mojego wózka. Niestety nie mogłam dostać adapterów Maxi Cosi. 
Generalnie firma Maxi Cosi posiada adaptery do większości ram wózków różnych firm przez co jest najczęściej wybieraną marką na naszym rynku.

Mój 1#Mamas&Papas, mój 2#Maxi Cosi, kolejno Maxi Cosi, Jane
Fisher Price, Graco, Ferrari, Recaro, Romer



 Nic nie zdziała nawet najlepszy fotelik jeśli będzie niewłaściwie zamontowany. Dużym ułatwieniem są bazy, które montujemy na stałe w aucie. Jest to ułatwienie, dodatkowe zabezpieczenie ale też dodatkowy wydatek.  Fotelik poprawnie przymocowany pasami jest równie bezpieczny. Po paru próbach dojdziesz do takiej wprawy,że przypięcie zajmie ci kilka sekund !!! Jak? Oto instrukcja:




Błędem może być nie tylko niepoprawne ułożenie pasów ale też złe ustawienie fotelika:



Proste, prawda?  :)

Kolejną ważną sprawą jest odpowiedni wybór miejsca dla dziecka. 
Najlepiej jeśli dziecko jedzie na tylnym siedzeniu, na środkowym miejscu. My przewozimy fotelik na tylnej kanapie po stronie pasażera. Jeśli chodzi o przednie siedzenie warunkiem jest wyłączenie poduszki powietrznej. 

Jadąc sama z dzieckiem martwisz się pewnie że nie widzisz co się z nim dzieje. Czy śpi? Co oznaczają jego jęki? Dużym ułatwieniem jest lusterko mocowane do oparcia tylnego siedzenia.



Warto również pomyśleć o zabezpieczeniu dziecka przed słońcem. Rozwiązaniem może być folia przyciemniająca szybę, którą przykleja się "na ciepło". Dostępne są również osłonki zdejmowane - na przyssawki, bądź montowane do okna rolety.




Jeśli dziecko bardzo marudzi podczas drogi, może być nią po prostu znudzone. Warto wtedy pomyśleć o umileniu mu czasu. Dostępne są bowiem zabawki (również interaktywne), mocowane do tylnego oparcia, szyby bądź rączki fotelika.





Jeśli chodzi o gadżety warto rozejrzeć się za organizerami samochodowymi. Wyposażony na stałe sprawi, że nie będziesz musiała za każdym razem przynosić wszystkich potrzebnych klamotów z domu do auta. Wybór jest ogromny.





Ostatnią rzeczą wartą polecenia jest śpiworek dopasowany do fotelika. Dzięki niemu masz pewność że maluszek będzie szczelnie zakryty przed zimnem. Przydatny szczególnie w czasie zimy.... a to niestety już niedługo brrrrrr. 





To tyle z moich samochodowych porad :) Szerokiej drogi z waszymi maluchami :)

27 września 2013

SUSZARKA NA BUTELKI



Suszarka na smoczki i butelki- gadżet, czy niezbędnik?
Gadżet ale bardzo ułatwiający organizację przestrzeni w kuchni. 
Suszące się butelki rozłożone na części pierwsze zajmują sporo miejsca jeśli ułożymy je na blacie kuchennym. Specjalne suszarki mają wiele uchwytów, na których można zmieścić mnóstwo elementów. Przy tym wyglądają pięknie i bardzo ciekawie. Mogą z powodzeniem zdobić kuchnię ;)





  
Można spotkać również egzemplarze składane :)



 Firmy:
Chicco 
Munchkin
Boon
Prince Lionheart
Skip Hop Splash
Beaba
Olmitos

25 września 2013

KOCE, KOCYKI, OTULACZKI, KOŁDERKI

Łóżeczko naszego maluszka jest jego azylem spokoju. W dzisiejszych czasach możemy sprawić by posłane było bajkowo kolorowymi pościelami, kołderkami czy kocykami. Niemowlę potrzebuje tylko prześcieradełka i czegoś do okrycia. Pole do manewru mamy olbrzymie. Kocyki dziergane, polarkowe, muślinowe, bambusowe, bawełniane. Co tylko sobie wymyślimy mamy dostępne w jakim tylko kolorze czy wzorze chcemy. Materiały powinny być przewiewne i naturalne. Moi faworyci to kocyki na polarku Minky (z takimi bąbelkami- na zimne dni) i muślinowe kocyki ( delikatnie otulą w ciepłe dni).




Dzieci po porodzie lubią być ciasno owinięte. Czują się wtedy bezpieczniej, jak w brzuszku mamy. Dlatego aby spokojniej spały  warto je owinąć w kocyk bądź pieluchę lub specjalnie do tego stworzone rożki czy śpiworki.




Najprostszym  sposobem jest owinięcie malucha w pieluszkę albo kocyk. Jak? To bardzo prosta sprawa. Napewno szybko dojdziesz do wprawy i  będziesz używać wszystkiego co masz pod ręką ( ja używałam nawet mojej chusty). A oto jak to zrobić i pamiętaj, że musi być to wykonane dość ciasno.... oczywiście bez przesady ale jednak. :



 A oto obsługa specjalnego  otulacza :


Otulacz- śpiworek do fotelików samochodowych :

Czy poprostu otulacz, który wygląda jak nogawka rajstopy:


Oraz  zwykły  śpiworek, który sprawdzi się również w kolejnych miesiącach:


Co wybierzesz zależy od ciebie i maluszka. Zobacz w czym mu najprzyjemniej się zasypia. Życzę Wam więc Kolorowych snów!

-Sklepy internetowe z dużym wyborem kocyków i kołderek:

http://www.adaboo.pl
http://www.mamissima.pl
http://www.calydlamamy.pl
http://www.fabrykawafelkow.pl
http://www.byshop.pl
http://www.jedynysklep.pl 

-Gdzie znaleść śpiworki:

http://www.mamagama.pl
http://www.sennedzieciaki.pl 

20 września 2013

BABY DESIGN


Łóżeczko maluszka nie musi być nudnym meblem. Projektanci prześcigają się prezentując swoje nowe pomysły. Oto kilka z nich :






Klimatu można dodać także samemu- wystarczy użyć wyobraźni....
Trochę farb, materiałów i do dzieła :)







19 września 2013

SPACER W DESZCZU



 Z przykrością patrzymy jak lato dobiegło końca. Przed nami coraz krótsze dni, mniej słońca a więcej deszczu.  Nie jestem zwolenniczką jesiennej pogody ale wiem,że sprawia ona wiele radości naszym maluchom. Spadające, kolorowe liście,kasztany,chodniki pełne kałuż to to co dzieci uwielbiają. Poza tym spacer wzmacnia odporność malca i uczy młody organizm radzić sobie z bakteriami. Wspomagają też układ kostny. Nawet w pochmurne dni zza chmur docierają do nas promienie słoneczne, które wyzwalają w organizmie produkcję witaminy D, która oprócz tego, że wzmacnia kości i zęby, dodatkowo korzystnie wpływa na system nerwowy i skórę.
Spacer w deszczu  ma swoje zalety. Po pierwsze - świetnie nawilża śluzówkę. Po drugie - deszcz działa podobnie jak filtr - zbiera z powietrza wszelkie zanieczyszczenia.
Inne zalety: hartuje, rozwija mózg niemowlaka (porządnie dotlenia i zapewnia wiele bodźców, wzmaga apetyt i poprawia nastrój). Dlatego mimo nie zachęcającej pogody nie rezygnujmy z przechadzek.
Wybierając się teraz na spacer musisz pamiętać o kilku niezbędnych rzeczach.

Pierwsza to przeciwdeszczowe okrycie na wózek. Bez niego ani rusz. Nie chcemy przecież aby dziecko siedziało w wilgotnym siedzisku.... :

Jeśli chcesz odmienić trochę wygląd swojego wózka możesz kupić  uniwersalne i kolorowe osłony przeciwdeszczowe firmy Elodie Details. Do wyboru mnóstwo wzorów i kolorów:



 Druga rzecz to odpowiednie ubranko dla malca. Ubierajmy dziecko na cebulkę. Jako okrycie wierzchnie najlepiej sprawdzi się jednoczęściowy kombinezon przeciwdeszczowy typu shell (wodoszczelny z oddychającej tkaniny). W nim dziecko bez obaw będzie mogło bawić się nawet podczas deszczowych spacerów. Mój maluch ma kombinezon KAXS i jestem naprawdę zadowolona z tego zakupu. Jest on bardzo dobrze wykonany. Nie przepuszcza wilgoci. Nie krępuje ruchów a  dzięki specjalnemu-oddychającemu materiałowi dziecko się w nim nie przegrzewa.


Do tego obuwie. Wodoodporne oczywiście. Dobrze gdyby było też trochę ocieplane:




Co najlepiej założyć pod  kombinezon? Jednoczęściowy dresik. Podczas zabawy nie wyjdzie mu koszulka ze spodni, czy podwinie się na plecach bluza odsłaniając ciałko. Zakładając pod niego body mamy pewność że nic nam się nie przesunie, odepnie, odsłoni- będzie niezmiennie szczelnie ubrany. Kombinezon może być polarowy, wełniany czy bawełniany. Ważne aby materiał był oddychający i nie drażniący skóry.




 W trakcie spaceru dziecko może zgłodnieć. Świeże powietrze wzmaga apetyt. Pamiętaj więc by wziąć ze sobą picie, mleko, bądź przekąskę. Butelkę z mlekiem lub herbatką włóż do opakowania termicznego. Dzięki temu dłużej utrzyma odpowiednią temperaturę. 


A na koniec ważne przypomnienie: pamiętaj o smarowaniu buźki malucha kremem ochronnym!!!
 Nawet jeśli nie ma słońca czy mrozu powietrze może podrażnić jego wrażliwą skórę . Nie warto ryzykować. Proponuję krem HUD SALVA. Sprawdza się w różnych warunkach pogodowych a skóra na buzi mojego dziecka jest mięciutka i zdrowa. Łagodzi też wszelkie podrażnienia. Poleciła mi go koleżanka. Sprawdziłam. Polecam go teraz wam!

Wszystko gotowe?   Pozostaje założyć kalosze, kurtkę, wziąć parasol i cieszyć się spacerami oraz uśmiechem naszego dziecka :)


16 września 2013

SEXY MAMA


Spodziewasz się dziecka, lub jesteś karmiącą matką i masz dość nudnych bawełnianych, nijakich biustonoszy, piżam i majtek?
Firma HotMilk myśląc o potrzebach mam tworzy bieliznę wygodną ale i seksowną, kobiecą.
To że jesteś mamą nie oznacza,że nie możesz czuć się uwodzicielska i piękna. Bielizna jest wykonana z materiałów bardzo dobrej jakości. Wszystkie mają odpinane, dostosowane do karmienia miseczki. Aby zminimalizować ryzyko podrażnień i zapewnić  najwyższy komfort biustonosze nie zostały wyposażone w fiszbiny, ale mimo to świetnie podtrzymują biust. Regulacja obwodu jest 6-stopniowa. Są niewiarygodnie miękkie i wygodne. Nie uciskają i są naprawdę piękne.

Mam, polecam :)