23 listopada 2013

KSIĄŻECZKA DLA MALUSZKA cz.1

Marcel ma dopiero 9 miesięcy a jego ulubionymi zabawkami są książeczki. Potrafi godzinami siedzieć na podłodze i oglądać je uważnie z każdej strony, przekręcać kartki, pokazywać mi kiedy znajdzie w nich coś ciekawego :) Pewnie to dlatego że od początku obstawiałam go książeczkami zamiast zabawek. Bardzo dużo czasu spędzamy też na czytaniu bajeczek i wierszyków. Mały ma już nawet swoje ulubione egzemplarze. Dlatego na jednym wpisie o lekturach dziecięcych się na pewno nie skończy :)







W pierwszych miesiącach dziecko ma jeszcze słabo wykształcony wzrok. Dlatego też zaleca się pokazywanie takiemu maluchowi przedmiotów w kontrastowych kolorach ( czarny, biały, czerwony). Stworzono więc książeczki na bazie dwóch kolorów i powiem szczerze że mój synek patrzył w nie jak zahipnotyzowany :) To był jego pierwszy kontakt z obrazkami oraz książeczkami :) I był tym faktem zachwycony. Bardzo gorąco je zatem polecam :)



Na początku zawsze czytałam Małemu do snu. Teraz zdarza się, że woli jak mu zaśpiewam kołysankę albo po prostu pada ze  zmęczenia i nie zdążę nawet otworzyć książki. Ale w miarę możliwości staram się mu czytać jak najwięcej. Dlatego mam kilka sprawdzonych książeczek na dobranoc :) Moją ulubioną jest "Pchła Szachrajka". Można przeczytać ją w całości albo podzielić na fragmenty. A Pchła miała wiele przygód :)))) Ogólnie uwielbiam wiersze i bajki Brzechwy i Tuwima. Świetnie się je czyta nawet setny raz. Kojarzą mi się z moim dzieciństwem więc z chęcią do nich wracam :) Piękne wiersze tworzył też Gałczyński i jego literaturę bardzo polecam. 
Fajną opcją na dobranockowe czytania jest książka "365 Bajek na dobranoc". Znajdziemy tam krótkie bajeczki na każdy dzień w roku. Dzięki temu poznacie wiele nowych opowieści :) Jest dużo takich książek ale polecam tą wydawnictwa Papilon. Mnie najbardziej przypadła do gustu. 





Jako pierwsze książeczki polecam też te wykonane z materiału. Często zawierają wiele ciekawych faktur, wystających elementów czy nawet pacynki na palec. Szukajcie właśnie tych z ciekawym wnętrzem a zaprocentuje to długotrwałym zainteresowaniem nimi maluszka. Mam kilka swoich faworytów :) Manhattan Toy, Lamaze  i Skip Hop to firmy które mają naprawdę fajne pomysły. Książeczki takie świetnie nadają się na prezent .

 W kolejnym wpisie pokażę wam książeczki dla ciut starszych, ale wciąż maluchów :)

19 listopada 2013

TROCHĘ RUCHU I ZABAWY- WAŻNA SPRAWA



 Zabawa rodzica z maluszkiem jest niesamowicie istotnym elementem w rozwoju dziecka. Do tych zabaw nie potrzebujesz żadnych drogich zabawek. Wystarczy tylko trochę wolnego czasu, który nie tylko przysłuży się rozwojowi motorycznemu i poznawczemu ale pogłębi więź z niemowlakiem. Często rodzicom wydaje się że z takim malutkim dzieckiem nie można się bawić. Że potrzebuje jedynie snu, jedzenia,przewinięcia i nic innego go nie interesuje. I szkoda że tak myślą, bo bawiąc się uczymy je już od pierwszych miesięcy życia. Przyspieszamy ich rozwój pokazując jak coś można zrobić. Nawet gryzienie kawałka marchewki przez półrocznego malca ma wielkie znaczenie- wpływa bardzo na rozwój mięśni twarzy a co za tym idzie przyspiesza rozwój mowy. Tak więc troskliwi rodzice poświęćcie chwile na zabawę z waszymi skarbami a staną się one sprawniejsze i bardziej kontaktowe - przecież o to właśnie nam chodzi :)




Zabawy do 3 miesiąca życia:

- turlanie ,ćwiczenie przewracania się z plecków na brzuszek i odwrotnie. Turlaj dziecko na kocyku. Możesz zawijać malucha w mały kocyk a potem udawać ze kroisz go jak naleśnika. Do obrotu zachęcisz go pokazując mu jego ulubioną zabawkę.
- poruszanie przy muzyce rączkami i nóżkami malca leżącego na pleckach; takie trochę tańce na leżąco :) świetnym ćwiczeniem jest też rowerek. Pomaga na problemy z brzuszkiem.
- powtarzanie za maluchem wypowiadanych przez niego dźwięków oraz wprowadzanie nowych tak , by dziecko chciało je naśladować;
- podnoszenie główki , gdy dziecko leży na brzuszku- często mamom wydaje się że jak raz położą malucha na brzuchu a ona zacznie płakać to znaczy że tego nie lubi. Nie zniechęcajmy się bo bez takiej pozycji nie zacznie się fizycznie rozwijać. Jak tylko nauczy się trzymać główkę nie bedzie chciał już leżeć na pleckach bo w tej nowej pozycji więcej widzi i ma więcej możliwości ruchu. Pomaga też przy kolkach i bólach brzuszka.

- pogaduchy , czyli opowiadanie dziecku różnych historii, im więcej mówi się do dziecka , tym szybciej zaczyna ono gaworzyć; opowiadaj mu co właśnie robisz, lub co będziecie robić. Nie musi być to historia z morałem :) Dziecko jeszcze tego nie rozumie. Ważny jest tylko dźwięk twojego głosu .


Od 3 do 6 miesiąca życia:


- robienie min, czyli pokazywanie dziecku różnych grymasów twarzy, zobaczysz jak śmiesznie będzie próbowało ciebie naśladować
- różne punkty widzenia , czyli pokazywanie mu otaczającego go świata z różnych perspektyw : podłogi , krzesła, stołu ,łóżka;
- podnoszenie , czyli unoszenie za rączki niemowlaka leżącego na pleckach do pozycji siedzącej; ale uwaga!!!!!!! tylko jeśli samo dziecko chce!!!! nie ciągniemy go na siłę za rączki!!!!!
- zabawa maskotkami- udawanie że miś mówi do dziecka (jak pacynka)
- pokazuj dziecku kolorową zabawkę lub jakiś duży przedmiot o intensywnych kolorach. Gdy maluch skupi na nim wzrok zakryj ją na chwilę np. tetrową pieluchą "O! Nie ma". Po kilku sekundach odkryj i zawołaj: "O! Jest!"
- akuku! Zwróć na siebie uwagę dziecka, a potem przykryj swoją głowę i twarz pieluszką lub chusteczką i zapytaj gdzie jest Mama? Po kilku sekundach zrzuć zasłonę i wykrzyknij radośnie „A kuku tu jestem!".



Od 6 do 9 miesiąca życia:


- samochód- Weź dziecko na kolana i zmień się w terenowy samochód.Informuj o stanie nawierzchni, np.: "piachy" (kołysz go łagodnie), "kamienie" (lekkie podskoki), "rów!" (gwałtowny, choć w pełni kontrolowany podskok z ewentualnym uniesieniem na rękach).

- chowany- Pokazujemy dziecku np. małego misia. Wkładając go pod poduszkę zapytaj „a gdzie się schował misio?" Po chwili wyciągamy misia spod poduszki i z wielką radością wołamy „a tu jesteś misiu". Dziecko na tym etapie rozwoju powinno widzieć gdzie misia chowamy. Zachęcaj dziecko by samo szukało zabawki.
- zwiń dużą kartę papieru najlepiej sztywnego i kolorowego w rulon. Pokaż malcowi zabawkę, a następnie wrzuć ją do rulonu. Gdy zabawka wyląduje na jego kolanach lub na dywanie, będzie bardzo zaskoczony!
- wspólna kąpiel w DUUŻEJ wannie :) dzieci to uwielbiają. 
- idzie rak- Podczas ubierania, zmiany pieluszki i przy wielu innych okazjach wędruj palcami po ciele dziecka, mówiąc wierszyk: "Idzie rak, nieborak, jak uszczypnie będzie znak". Przy ostatnich słowach delikatnie uszczypnij malucha w szyjkę lub pod bródką. Powtarzaj zabawę wiele razy, zmieniając tempo „wędrowania raka”.- Zabawa ta wyzwala lawinę śmiechu :)))




Od 9 do 12 miesiąca życia:
 

- przesypywanie , np. płatków lub mąki z jednego plastikowego kubeczka do drugiego
- przelewanie wody z kubeczka do kubeczka
- zabawa ugotowanym makaronem spaghetti czy kawałkami galaretki
- wkładanie jednorazowych kubeczków jeden w drugi i wyjmowanie 

- poszukiwania , czyli nastawienie ukrytej pozytywki i wspólne poszukiwanie jej na kolanach
- papuga- Zachęcaj dziecko do naśladowania Twoich ruchów. Klaszczcie, kłaniajcie się, pokazujcie jaki jestem duuuży, jaki jestem zmartwiony, jaki jestem zadowolony, róbcie pa pa
- kiwanie głową i zachęcanie do naśladowania ich 
- śpiewanie dziecku piosenek
- naśladowanie dźwięków - będziesz zaskoczona jak szybko zacznie je powtarzać. (Mów np. bach! jak coś upadnie.)
- berek na czworakach- Schodzimy do parteru i ganiamy się maluchem. Tylko nie biegajcie zbyt szybko dajcie się złapać.
- dziecko za burtą!- Napompuj duże, dmuchane koło do pływania i posadź w nim maluszka. Wydostanie się ze środka koła sprawi dziecku dużo satysfakcji. 
- spacer po wybojach- Na podłodze ułóż kilka poduszek lub kołdrę, chodzi o to by było miękko i nierówno, zachęć dziecko by tak przygotowanych wybojach poraczkowało lub pochodziło z Twoją pomocą.
- na podłodze rozłóż drogę np. ze ścierek kuchennych. Pokaz dziecku, że powinno pokonać trasę po ściereczkach nie schodząc na dywan.
- bieg przez płotki- Porozkładaj na podłodze zabawki lub małe poduszki. Chodzi o to by były to nieduże miękkie przedmioty, nad którymi maluch będzie potrafił podnieś nóżkę i dać kroka. 

- gdzie jest nosek- Do tej zabawy potrzebne jest zdjęcie, obrazek dziecka lub lalka. Pytaj: gdzie dzidziuś ma rączkę?, gdzie dzidziuś ma nóżkę?. Poproś żeby maluch wskazał odpowiednie części ciała. Możesz też prosić by wskazywał części ciała u ciebie lub na sobie.




To tylko propozycje kilku zabaw. Naprawdę warto poświecić na to czas. Widzę to po moim dzieciaczku ale i po dzieciach znajomych.  A jak zaczniecie to nie będziecie mogli przestać widząc uśmiech na tej małej buźce :)
Bawcie się dobrze!!!!