09 stycznia 2014

MAMA NA ZIMOWYM SPACERZE




 Mimo tego że za oknem plucha, bywają dni cieplejsze ale tez i zimniejsze. I nie ma się co łudzić - cieplej na pewno nie będzie. Zima powoli, ale z pewnością nadejdzie.
Nie wszyscy z was ją lubią. Ja uwielbiam śnieg w jego pierwotnej postaci. Kiedy jest bielutki, puszysty i błyszczący :) Świat staje się wtedy bajkowy. Pracując nie mamy czasu aby napawać oczy tymi pięknymi widokami, aby się tym nacieszyć. Teraz, kiedy opiekuję się Morelkiem wprost nie mogę się doczekać śniegu!!! Chcę juz mu pokazać jak pięknie może wyglądać nasza okolica, las... 
Dzięki niemu będzie jaśniej, a wieczory w domowych pieleszach będą sprawiały jeszcze większą radość.

Niestety  poza urokami są też wady zimowej aury. Jedną z nich jest czas jaki mój organizm znosi podczas spacerów. Jestem zmarźluchem i niestety nie wytrzymuję długo.... Ale ponieważ nie jest to pierwsza moja zima w roli mamy mam już swoje patenty.
 W brew pozorom w taką pogodę można nawet posiedzieć na ławce i poczytać swoją ulubioną książkę. Wystarczy odśnieżyć siedzisko i położyć na nim matę izolacyjną do siedzenia ( można ją kupić w sklepach sportowych za jakieś 10zł). Do tego kawa (lub aromatyczna herbata, czy czekolada) w kubku termicznym, który utrzyma odpowiednią temperaturę, ciepłe ubranie i żadna pogoda nam nie straszna. Dodatkowo kubek możesz włożyć w torbę termiczną, którą używasz do butelki malucha- dodatkowo podtrzymasz temperaturę jeśli do ławki czeka cię dalszy spacer. 
Dla totalnych zmarźluchów polecam mufkę do wózka. Chroni ręce przed mrożącym wiatrem w trakcie prowadzenia wózka.



 Zamiast mufki możecie użyć również rękawic snowboardowych- ja bez nich nie wychodzę z domu nawet przy niedużych mrozach. Do tego gruby sweter, ciepła czapa, porządna kurtka i nieprzemakalne buty. Dla mnie ciepłe i wodoodporne ubranie to priorytet ponieważ nasze spacery odbywamy po lesie i jego okolicach. Warunki często są trudne do pokonania, ale jeśli się dobrze na nie przygotujemy, damy radę.


Oto kilka moich propozycji odzieżowych na spacer po leśnych drogach :) Są to tez moje ulubione stylizacje.... Wiem że nie wszyscy lubią sportowy styl, ale ja go uwielbiam. Musi być ciepło i wygodnie. W końcu nie idę na pokaz mody do miasta tylko na spacer z dzieckiem po lesie ...... :)

Czapka i kurtka Roxy, Buty Tommy Hilfiger, Sweter Zara

Buty i kurtka Roxy, Rękawiczki i czapka DCshoes

Buty DCshoes, Czapka, kurtka i sweter Roxy

 Dodatkowo polecę wam jeszcze dwa gadżety:
Pierwszy to ogrzewacze do rąk. Nagrzewają się same po przełamaniu aluminiowej płytki. Przydadzą się podczas naprawdę dużych mrozów.


Drugi to niezawodny krem do skóry . Używam do ja oraz Morelek. Świetnie chroni przed wysuszeniem czy odmrożeniem , nie pozostawia tłustej warstwy i świetnie się rozprowadza.








Czekam więc z niecierpliwością na biały puch.  Niech już  krajobrazy niczym z Narnii będą za naszymi oknami. Ja jestem gotowa. Morelek też ale o tym w kolejnym poście :) 
Trzymajcie się ciepło !!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz