Przed świętami mam zazwyczaj duży deficyt wolnego czasu, ze względu na już wam wiadomy "maraton baletowy"- czyli "Dziadki do orzechów" w liczbie po dwa dziennie :) Masakra.... ale ktoś musi tańczyć, żeby ktoś inny mógł się relaksować na widowni hahaha. Tak czy inaczej akurat ten maraton bardzo lubie ! Bo dla najmłodszych zawsze się przyjemnie pracuje :)
Za to każdą wolną chwilę w domu wykorzystujemy do maksimum.
Za nami bardzo pracowity poranek!
Świąteczne porządki, przegląd ozdób choinkowych, ubieranie choinki....
Nareszcie razem z synkiem!!!
Mamo brakuje nam ozdób.... ta choinka jest gigantyczna !!!!
Nie ogarniamy jej 😂
P.S.
Dostajecie jeszcze kartki świąteczne? My zawsze ..... co roku, od przyjaciół! I zawsze mnie tak bardzo cieszą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz