Łóżeczko maluszka to jego przystań spokoju. Spędzi tam mnóstwo czasu. Dlatego powinno być wygodne i solidnie wykonane .
Nasze łóżeczko jest drewniane, z przewijakiem (na zawiasach), komodą z szufladami oraz szufladą na pościel. Posiada 3 poziomy wysokości leżyska oraz dwa wyciągane szczebelki.
W pierwszych miesiącach włożyłam pod materac klin unoszący główkę. Dziecko czasem po nocnym karmieniu ma problemy z odbiciem. Klin unosząc go troszkę uniemożliwia zakrztuszenie się podczas snu. Dzięki temu mniej się martwisz o maluszka. A jedno zmartwienie mniej to bardziej wypoczęta i zrelaksowana mama :)
Na materacyk a pod prześcieradełko warto włożyć ceratkę. Jest wykonana z materiału, który nie przepuszcza wody ale zapobiega odparzeniom.
Maluszki nie potrzebują poduszek, dlatego w łóżeczku poza prześcieradłem powinna znaleźć się tylko kołderka albo kocyk i osłonka (płotek) dzięki której maluch nie włoży nóżki czy rączki między szczebelki albo nie uderzy o nie główką. W upalne dni osłonkę warto zdjąć,żeby do dziecka docierało jak najwięcej świeżego powietrza.
Jeśli martwisz się, bo maluszek śpi w waszym łóżku a nie chcecie mu zrobić krzywdy dobrą opcją jest dostawka do łóżka. Szkrab śpi wtedy niby z wami ale w bezpiecznym miejscu. Niestety u nas zabrakło na nią miejsca.
Pościel powinna być wykonana z dobrych, przewiewnych i naturalnych materiałów.
Wszystko powinno być dobrze przemyślane, bo gdy ty zapewnisz maluchowi dobre warunki do spania on odwdzięczy ci się spokojnie przespanymi nocami. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz